Pierwsza ale nie ostatnia bo jestem w trakcie szycia dwóch kolejnych :) Dużo czasu poświęciłam na uszycie tej torby ale już ją uwielbiam, chrzest bojowy przeszła w sobotę i zdobyła ogromne uznanie. Jest poręczna, mieści teczkę i inne mniejsze drobiazgi, na górze zapinana jest na magnes. W rączki wszyłam gruby, czerwony, ozdobny sznur aby były sztywniejsze. W środku wszyłam małą kieszonkę na portfel oraz usztywniłam dno torby. Palce bolą, igła wygięta ale było warto :) Kolejna torba będzie zielona, pokażę ją wam gdy tylko skończę.
A wy co o niej myślicie? Lubicie torby z filcu?
P.S Przypominam o konkursie! Pamiętajcie, że etui dla osoby która wygra będzie zrobione na wymiar z wybranym wzorem :)
Ściskam w kolejny ZIMOWY dzień! :)
Świetna wyszła! Podziwiam, bo ja bym w życiu nie uszyła torby... tym bardziej ręcznie. Szok!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładny Twój debiut, jeśli chodzi o torby. Z zewnątrz mi się po prostu podoba, a we wnętrzu to chyba się zakochałam. Bardzo dziewczęce kwiatki i jak je zobaczyłam przyszedł mi do głowy taki pomysł, że może pójść w te kobiecą stronę i np. zamiast uroczego jabłuszka można by wyciąć i naszyć z czarnego filcu, bądź delikatnego pluszu jakieś ładne esy floresy? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrak mi słów... pięknie
OdpowiedzUsuńświetna ;) dziękuję za odwiedziny
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem,
OdpowiedzUsuńcoraz to lepsze odważniejsze pomysły :)
bardzo mi się podoba torba, naprawdę masz talent
pozdrawiam ;)
super jest:) ja to na pewno nie podołam...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna.
OdpowiedzUsuńŁadna torba ale wymaga wiele pracy, niestety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajna. I ogólnie fajny blog (ale grafika trochę zbyt "objętościowa").
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia również mojego bloga: www.tomaszwawruszko.blogspot.com
Ciekawa torba.
OdpowiedzUsuńOMG kto kupuje taki shit??!!! ;/
OdpowiedzUsuńsą chętni :)
Usuń