Po pierwsze muszę zaznaczyć, że jakość zdjęć nie powala. Chwilowo zostałam bez aparatu więc posiłkuje się komórką, która też już nie jest pierwszej młodości. (Mikołaju, chyba już wiesz czego potrzebuję? ;)
Dzisiejsze broszki dedykuję Marcie G., Marta to Masterchef muffinek wszelkiego rodzaju. I tych na słodko, i na ostro ;) Dwa razy próbowałam takie babeczki upiec, ale zdecydowanie lepiej udają mi się z filcu.
Wszystkiego słodkiego!
Pani Agnieszko! cudowne!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym zamówić u Pani 3 sztuki takich muffinek? bardzo by mi zależało na różnych wzorach.
Pozdrawiam
Pani Regino, bardzo proszę odezwać się mejlowo :) Pozdrawiam!
Usuńmniam mniam :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycona ;)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle zamawiam takową na święta! :*
bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńcoś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńjakich agrafek używasz? bo jakoś nie mogę rozpznać takiego zapięcia?:) pozdr
OdpowiedzUsuńagrafka 3cm, z dwoma dziurkami do przyszycia ;)
OdpowiedzUsuń