wtorek, 19 sierpnia 2014

Pan Kotek był...

i właśnie, że nie chory a bardzo elegancki ;) Koteczek który pojawił się na kosmetyczce znalazł się też na pokrowcu na telefon, który będzie imieninowym prezentem. Jeśli prezent to trzeba też odpowiednio zapakować. Użyłam celofanu (wiecie, że jeszcze do września zeszłego roku myślałam, że mówi się CELAFON? i byłam zdziwiona, że nie mogę go znaleźć na allegro ;) i rafii, no dobra - klejem na gorąco przykleiłam też kilka koralików ;)
Może być?





6 komentarzy:

  1. Uroczy kociak, bardzo fajny ma kolorek sierści ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być? Jest przepiękny i słodki :) Baardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczny koteczek :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaglądasz do mnie i komplementujesz, a u Ciebie takie filcowe cuda. Piękne są wszystkie rzeczy, które u Ciebie widzę, a koteczek słodki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze! Aż chce się szyć po waszych ciepłych słowach <3
(Musiałam wprowadzić moderację dla postów starszych niż 14 dni ze względu na zalewający mój blog spam. Mam nadzieję, że zamieszanie minie i wrócę do starych ustawień)