Jak już pisałam na FB - pewnie powiecie, że zwariowałam. Znów guziki, znów? No ile można? ;) Nie wiem ile, ja lubię ten motyw. A myśląc o ozdobieniu okładki na kalendarz o guzikach pomyślałam najpierw ;) A wy co o tym myślicie?
Bardzo dziękuję za komentarze! Aż chce się szyć po waszych ciepłych słowach <3 (Musiałam wprowadzić moderację dla postów starszych niż 14 dni ze względu na zalewający mój blog spam. Mam nadzieję, że zamieszanie minie i wrócę do starych ustawień)
Taka guzikowa okładka prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz tyle ciekawych guzików? :) Bardzo fajny pomysł. Można się i pobawić i wyróżnić :D
OdpowiedzUsuńGuzików nigdy dość! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam przystrajać różne rzeczy guzikami. Okładka jest świetna! genialnie dobrałaś guziki :)
OdpowiedzUsuńOj tam guziki liczy się efekt a ten jest świetny :)
OdpowiedzUsuńGuziki zawsze w modzie, oby więcej takich prac ;)
OdpowiedzUsuń