i właśnie, że nie chory a bardzo elegancki ;) Koteczek który pojawił się na kosmetyczce znalazł się też na pokrowcu na telefon, który będzie imieninowym prezentem. Jeśli prezent to trzeba też odpowiednio zapakować. Użyłam celofanu (wiecie, że jeszcze do września zeszłego roku myślałam, że mówi się CELAFON? i byłam zdziwiona, że nie mogę go znaleźć na allegro ;) i rafii, no dobra - klejem na gorąco przykleiłam też kilka koralików ;)
Może być?
Uroczy kociak, bardzo fajny ma kolorek sierści ;)
OdpowiedzUsuńprawie jak mój Lucek :)))
OdpowiedzUsuńMoże być? Jest przepiękny i słodki :) Baardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSliczny koteczek :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńElegancki słodziak :)
OdpowiedzUsuńZaglądasz do mnie i komplementujesz, a u Ciebie takie filcowe cuda. Piękne są wszystkie rzeczy, które u Ciebie widzę, a koteczek słodki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń